Kilka lat temu straciłam serce do świąt bożonarodzeniowych. Pod tym względem dorosłość jawi się smutną.Szukałam długo tej magii, dobrze znanej z dzieciństwa. Kto z nas nie wierzył w Mikołaja, który spełniał nasze życzenia, a nawet czasem te, o których sami nie wiedzieliśmy, że pragniemy?
W tym roku będzie pierwsza Gwiazdka Tymka. A ja w klimat świąteczny zaczęłam wczuwać się razem z pierwszymi reklamami w telewizji i marketami, które ledwo wyniosły zapasy zniczy na magazyny, by zaraz ubierać choinki. Oczywiście pierwszy kupiony prezent to dla synka. I tak wczułam się w te poszukiwania idealnego, że co chwilę znajduję jakąś perełkę.
Był pierwszy samochód, ale do świąt daleko, to dostał bez okazji, bo przecież chłopak musi mieć auto.
Był pierwszy samochód, ale do świąt daleko, to dostał bez okazji, bo przecież chłopak musi mieć auto.
Miękkie klocki
z wielkim trudem, ale dotrwają do 6 grudnia (na szczęście jeszcze tylko
2 dni!). Synek jest nieświadomy czekających atrakcji, tylko matka
zstępuje z nogi na nogę licząc dni do tego, kiedy przyjdzie czas na ten największy prezent.
Dzięki
synkowi czuję się jak małe dziecko, które nie może doczekać się
Wigilii, a potem z niecierpliwością wypatruje pierwszej gwiazdki, by w
końcu rzucić się na pudełka, nic nie zdradzające kształtem o swej
zawartości. Mam nadzieję, że Tym poczuje magię Bożego Narodzenia, a
Mikołaj przyniesie mu fajne dla niego zabawki.
Mąż dla siebie już wybrał i zamówił prezent. A ja? Mi wystarczy to odzyskane serce. No i poczekam na styczniowe wyprzedaże... ;)
Czytać, czytać i jeszcze raz czytać. :D
OdpowiedzUsuńmyślę, że odnajdziesz jeszcze magię świąt :)
OdpowiedzUsuńDla mnie święta były zawsze najlepsze, nawet nie chodzi o prezenty....w sumie uwielbiam jedzenie, ale sam fakt rodzinny. Niestety później pracowałam w sklepie i tam świąt nie ma, bo jesteś wiecznie w pracy...no i ekscytacja się skończyła. Po porodzie...Filip będzie mieć 10tego grudnia 3 latka ...już się doczekać nie mogę!!!! :D ja też czuje się jak dziecko! A wiesz co...z każdym rokiem będzie weselej, bardziej Cię będzie magia świąt kręcić.... Pozdrawiam Ania!
OdpowiedzUsuń