czwartek, 4 grudnia 2014

Utracone serce do świąt

Kilka lat temu straciłam serce do świąt bożonarodzeniowych. Pod tym względem dorosłość jawi się smutną.Szukałam długo tej magii, dobrze znanej z dzieciństwa. Kto z nas nie wierzył w Mikołaja, który spełniał nasze życzenia, a nawet czasem te, o których sami nie wiedzieliśmy, że pragniemy?
W tym roku będzie pierwsza Gwiazdka Tymka. A ja w klimat świąteczny zaczęłam wczuwać się razem z pierwszymi reklamami w telewizji i marketami, które ledwo wyniosły zapasy zniczy na magazyny, by zaraz ubierać choinki. Oczywiście pierwszy kupiony prezent to dla synka. I tak wczułam się w te poszukiwania idealnego, że co chwilę znajduję jakąś perełkę.
Był pierwszy samochód, ale do świąt daleko, to dostał bez okazji, bo przecież chłopak musi mieć auto.
 


Książeczka z dźwiękami zwierząt i ucząca ogłady już poznane, bo cała Polska czyta dzieciom.











Miękkie klocki z wielkim trudem, ale dotrwają do 6 grudnia (na szczęście jeszcze tylko 2 dni!). Synek jest nieświadomy czekających atrakcji, tylko matka zstępuje z nogi na nogę licząc dni do tego, kiedy przyjdzie czas na ten największy prezent. 
Dzięki synkowi czuję się jak małe dziecko, które nie może doczekać się Wigilii, a potem z niecierpliwością wypatruje pierwszej gwiazdki, by w końcu rzucić się na pudełka, nic nie zdradzające kształtem o swej zawartości. Mam nadzieję, że Tym poczuje magię Bożego Narodzenia, a Mikołaj przyniesie mu fajne dla niego zabawki.

Mąż dla siebie już wybrał i zamówił prezent. A ja? Mi wystarczy to odzyskane serce. No i poczekam na styczniowe wyprzedaże... ;)

3 komentarze:

  1. Czytać, czytać i jeszcze raz czytać. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. myślę, że odnajdziesz jeszcze magię świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie święta były zawsze najlepsze, nawet nie chodzi o prezenty....w sumie uwielbiam jedzenie, ale sam fakt rodzinny. Niestety później pracowałam w sklepie i tam świąt nie ma, bo jesteś wiecznie w pracy...no i ekscytacja się skończyła. Po porodzie...Filip będzie mieć 10tego grudnia 3 latka ...już się doczekać nie mogę!!!! :D ja też czuje się jak dziecko! A wiesz co...z każdym rokiem będzie weselej, bardziej Cię będzie magia świąt kręcić.... Pozdrawiam Ania!

    OdpowiedzUsuń